Endometrioza po cesarskim cięciu (123rf) Endometrioza ma miejsce, gdy tkanka wyściełająca macicę – endometrium – zaczyna rosnąć w innym miejscu w ciele kobiety. Najczęściej rozwija się w pęcherzu, moczowodach, jelicie, jajowodach, jajnikach, odbycie, przestrzeni za macicą oraz na zewnętrznej powierzchni macicy.

#1 Witam, Jestem po cięciu cesarskim. Lekarze zalecają czekać rok z następna ciążą... niestety straciłam moje maleństwa i bardzo chciałabym spróbować wcześniej... szukam mam które zaszły szybciej w ciąże po cc. reklama Deleted member 176021 Gość #2 Witam, Jestem po cięciu cesarskim. Lekarze zalecają czekać rok z następna ciążą... niestety straciłam moje maleństwa i bardzo chciałabym spróbować wcześniej... szukam mam które zaszły szybciej w ciąże po cc. Bardzo Mi przykro z powodu utraty. Kiedy to mialo miejsce? #3 Samo zajscie po cc nie jest problematyczne, a raczej utrzymanie ciazy i donoszenie. Macica potrzebuje czasu by sie zrosnac. Jak za wczesnie zajdziesz, to ciaza moze usadowic sie w miejscu ciecia, wtedy najczesciej sie ja usuwa. Poza tym jak brzuch bedzie rosl, to szew moze za szybko sie rozejsc, macica peknac i wowczas masz zagrozenie zycia dziecka i matki. Nie bez powodu kaza odczekac tyle czasu. Znam dziewczyne, ktora po pol roku zaszla. Klasyczna wpadka. I teraz jest w polowie i w szpitalu, bo nie wiadomo, czy ciazy wczesniej nie trzeba bedzie rozwiazac. Znam tez inna, ktora prawie pol ciazy spedzila w szpitalu, bo blizna po cc sie rozchodzila. Jej finalu nie znam. Wiem, ze po stracie (mam2 poronienia za soba) jest ogromne cisnienie na ciaze. Osobiscie wstrzymalabym sie. Zawsze mozesz podejsc do lekarza i zapytac skad to obostrzenie roczne, niech on ci przedstawi argumenty medyczne, wtedy z pelna swiadomoscia podejmiesz decyzje. Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom #4 W połowie listopada... wizytę u lekarza mam za dwa tygodnie i mam zamiar tez rozmawiać z lekarzem o tym. Na początku chciałam poczekać tyle ze z dnia na dzień jest mi coraz trudniej z ta myśle ze tyle czasu jeszcze zostało... zaczęłam czytać na forach i zastanawiam się dlaczego niektorzy po 4 miesiącach twierdzą ze mozna sie już starać a znowu inni rok... Ostatnia edycja: 16 Styczeń 2018 Deleted member 176021 Gość #5 Dosyć nie dawno. Bardzo mi przykro. Kochana, tj. @Destino pisze, dobrze by było żebyś odczekala. #6 Ja obecnie bede mila 3 cc. W ta ciążę szybko. I nie ukrywam, e cly czas boję sie o blizne.. teraz jestem w 30tc i leżę w szpitalu płuc by w razi koniecznosci wczesniejszego rozwizania mała miala z blizna ok, nie rozchodzi sie, skr znam dziewczyny z rozejsciem blizny w 5 tc i doniosła do 38tc. Doskonale Cie rozumiem w kwesti pragnienia dziecka. Sama jestem po 3 stratach. Ta ciaza nie byla planowana i jak sie o niej dowiedziałam, to byłam wsciekla na siebie ze przez swoja nieodpowiedzialnosc narazilam zdrowie i życie mojego dziecka. Dziekuje Bogu za kazdy dzien w dwupaku i modle się o kazdy kolejny. Twoj gin musi ocenic stan blizny i tp juz bedzie Twoja decyzja czy podejmujesz ryzyko. U mnir yo ryzyko jest wysokie bo jestem juz po 2cc. Ale dziewczynom po 3 latach od 1cc blizna puszczs. Tutaj kuz nie ma reguły. Jednej sie uda miec 3,cc rok po roku a drugiej po 7 latach blizns po 1cc sie rozejdzie. Tutaj nikt Ci gwarancji nie da. #7 Ja tez już jestem po 2 cc... ale tutaj gdzie mieszkam jak się zapytałam lekarza czy to już moja ostatnia szansa na ciąże to stwierdził ze z 5 cc dadzą sobie oni rady... teraz byłam w ciąży bliźniaczej i szczerze mówiąc nikt nie wspomniał nic o bliźnie. #8 Ja tez już jestem po 2 cc... ale tutaj gdzie mieszkam jak się zapytałam lekarza czy to już moja ostatnia szansa na ciąże to stwierdził ze z 5 cc dadzą sobie oni rady... teraz byłam w ciąży bliźniaczej i szczerze mówiąc nikt nie wspomniał nic o bliźnie. Niestety kazde kolejne cc oslabia szyjke. Znam kilka dziewczyn które mialy 5xcc i za kazdym razem. Ale tez wiem, ze nich bylo dobrze u mnie nie koniecznie. Ja sobie decyzja zostala podjeta sama. Musisz na spokojnie wszystko przemyslec. #9 @Kwiatuszekk23 co u Ciebie ? Dalej w szpitalu ? Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom reklama #10 @jagoda87 ja wyszłam do domu po 3 dobach. Bylam tylko na podaniu sterydow, tak jak sie umawialam z moim lekarzem prowadzacym. Lezala ze mna dziewczyna. Też bedzie miec trzecie cc. jest w gorszej sytuacji bo lozysko wroslo sie jej w blizne po cc i przyroslo do pecherza. Do tego jest centralnie przodujace a szyjka ma jedynie 11mm. Nie mogą nic z szyjka zrobic przez to łożysko a to dopiero 27tc. I widzisz odstep miedzy cc u niej to 4 lata. Tak. Ze nie ma reguły, jedni donosza bez problemu rok po roku kilka cc a inne po kilku latach maja problemy.
Zmiany endometrialne mogą umiejscowić się w bliźnie po cesarskim cięciu. Wiele kobiet błędnie myśli, że w czasie ciąży choroba może się cofnąć. Tymczasem to nie jest prawdą, choroba może "zatrzymać się", a po porodzie powrócić. Komórki endometrium mogą ulokować się wtedy w bliźnie po cesarskim cięciu i powodować
Przepuklina to przemieszczenie się części narządu (jelita grubego lub cienkiego) poza jego prawidłowe położenie. W przypadku kobiet ciężarnych i po porodzie dochodzi do rozciągnięcia powłok brzusznych, co sprzyja powstawaniu tej dolegliwości. Jak radzić sobie z przepukliną w przypadku tego szczególnego stanu? Czym charakteryzuje się przepuklina po cesarskim cięciu? Przepuklina (z jęz. łac. hernia) może pojawić się już w trakcie ciąży i jest to związane z rozciąganiem się powłok brzusznych. Kobiety obserwują uwypuklenie w okolicy pępka, poniżej (w tzw. kresie białej), we wcześniejszej bliźnie pooperacyjnej lub (najrzadziej) w kanale udowym. Najczęściej występuje przepuklina po cc (cesarskim cięciu), którym była zakończona poprzednia ciąża, ale zwiększone ryzyko dotyczy również kobiet z nadwagą oraz wieloródek. Leczenie przepukliny po ciąży Jeżeli przepuklina pojawi się w trakcie ciąży, zazwyczaj lekarze stosują leczenie zachowawcze. Dopiero po rozwiązaniu lekarz podejmuje decyzję o usunięciu przepukliny poprzez planowany zabieg chirurgiczny (w sposób klasyczny lub laparoskopowy), gdyż dolegliwość ta nie cofa się samoistnie. Jeśli przepuklina brzuszna po cc lub porodzie naturalnym jest duża, w trakcie operacji stosuje się specjalne siatki, które mają za zadanie wzmocnić naderwane powłoki brzuszne i uniemożliwić nawrót schorzenia. Przepukliny małe operuje się, wykorzystując tkankę pacjenta, co znacznie przyspiesza okres rekonwalescencji. Zabieg przeprowadza się z reguły w znieczuleniu ogólnym, a pacjentki są wypisywane do domu najczęściej kolejnego dnia. Postępowanie pooperacyjne zakłada ograniczoną aktywność ruchową i kontrolę chirurgiczną w okresie dwóch tygodni od wykonania zabiegu. Przepuklina po "cesarce" - objawy Objawy przepukliny po cc są dokładnie takie same, jak w przypadku innych odmian przepuklin brzusznych. Początkowo w miejscu powstania dolegliwości odczuwalny jest lekki dyskomfort. W trakcie wysiłku związanego z napinaniem mięśni brzucha (śmiech, kaszel, kichanie, czy też wzmożone parcie), pojawia się uwypuklenie. Z czasem zwiększa ono swoją objętość, pojawia się na dłużej, mogą pojawić się również trudności z jego odprowadzeniem na swoje miejsce. Należy pamiętać, że kobiety, które nabawią się przepukliny w trakcie ciąży, muszą pozostawać pod stałą opieką lekarską. Przepuklina w bliźnie po cc Nieco inną kwestią jest przepuklina pojawiająca się w bliźnie po cesarskim cięciu - może ona wystąpić bowiem nie tylko podczas kolejnej ciąży, ale też w wyniku nieprawidłowego zszycia rany - wówczas mówimy o przepuklinie pooperacyjnej. Postępowanie w jej przypadku jest takie, jak w sytuacji pojawienia się innych przepuklin brzusznych. Jeśli dolegliwość pojawi się w kolejnej ciąży, operację trzeba będzie odroczyć, jeśli jednak przepuklina wystąpi niezależnie od kolejnej ciąży, decyzję o zakwalifikowaniu do zabiegu podejmie lekarz. Zwykle nie zaleca się zwlekać z operacją i warto przeprowadzić ją jak najszybciej.
\n\n \n ciąża w bliźnie po cesarskim cięciu forum
Wielkość tych zmian oraz ich bolesność zmienia się zależnie od fazy cyklu miesięcznego. Leczenie choroby polega na chirurgicznym wycięciu zmiany zlokalizowanej w bliźnie i następnie na wykonaniu ponownego zeszycia powłok jamy brzusznej. Po przebytych operacjach chirurgicznych, cięciu cesarskim, laparotomiach pozostają blizny.
Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu Natalka92 Rozpoczęty 11 Grudzień 2018 #1 Witam, mam pytanie dotyczace blizny po cesarskim cieciu. Mianowicie jak ona zachowuje sie w kolejnej ciazy ? Czy pobolewa kiedy macica sie rozciaga ? Jestem dwa lata po cesarskim cieciu i aktualnie w 10tyg ciazy a wiec dzidzia jak i macica nie sa jeszcze duze a ja czuje lekkie szarpanie blizny z lewej strony (tam mialam zbyt maly fragment skory zlapany kiedy zostalam zszyta i szarpalo okropnie kiedy chodzilam a wiec moze w tym miejscu cos jest nie tak z ta blizna ) a kiedy dotykam calej blizny czuje lekki bol. Kolejna wizyte u ginekologa mam 18 grudnia wiec niebawem ciekawa jestem co on na to powie. Czy ktoras z Was tak miala ? Bo kurcze to dopiero 10 tydzien ciazy a blizna juz pobolewa to co bedzie pozniej. Fakt brzuch juz u mnie widac w spodnie sie nie mieszcze musze juz chodzic w ciazowych. Moze blizna pobolewa bo brzuch rosnie szybko.. Za szybko nie wiem czy takie cos jest mozliwe ale z ciekawosci chcialabym uslyszec jakie sa Wasze doswiadczenie w tym temacie. reklama #2 Ja jestem w 3 ciazy. Przede mna 3 cc. Blizna juz bardzo cienka. Nie bedac w ciazy potrafila bolec czy kuc. To normalne bo robia sie zrosty. Co do blizny nikt Ci nie da gwarancji. Mzoe wytrzymac a moze sie rozchodzic. Po prostu na każdej wizycie lekarz powinien ja badac przez usg dopochwowe by jak cos zaragowac w pore. #3 U mnie zapewne tez bedzie druga cesarka. Chcialabym naturalnie urodzic ale watpie czy sie uda. Dziekuje za odpowiedz. #4 Ja zaszłam w ciążę 1,5 roku po cc - blizny nie też mi szybko wyskoczył. Dobrze że masz niedługo wizytę, to będziesz spokojniejsza. Niech ginekolog zerknie na tą bliznę. PS. Drugi poród miałam sn ;-) #5 I ktory porod "lepszy" ? Pierwsza cesarke mialam z tego wzgledu iz byla to ciaza blizniacza. Mialam tez cholestaze ciezarnych ktora moze sie powtorzyc ale nie musi. Mam nadzieje ze uda mi sie urodzic naturalnie. Nie chcialabym sie znowu meczyc z tym cholernym rozcieciem po raz kolejny. #6 U mnie powodem było pośladkowe ułożenie. Ja tam bym nie rozpatrywała tych porodów w kategoriach lepszy/gorszy. Każdy był inny, a po żadnym traumy nie mam: 1. Po cc nieco dłużej dochodziłam do siebie, bo jednak to operacja. No i miałam mały problem po cewnikowaniu, który lekarz (po moim uskarżaniu się na ból brzucha) zbagatelizował (kazał podać przeciwbólowe, po których nie było poprawy - na szczęście jedna z położnych wpadła na pomysł, co jest przyczyną takiego bólu brzucha). No i bliznę czułam tak do 6 miesięcy po cc np. przy jakiś gwałtowniejszych ruchach. CC miałam o 8 rano, o 22 postawili mnie na nogi (po czym nastąpiła noc z bólem brzucha), a rano już w miarę funkcjonowałam. 2. Sn w moim przypadku poszło szybko - ok 3 rano byłam na porodówce, a o urodziłam. Jednak nie spałam już ze 4 noce przed porodem ze względu na pojawiające się skurcze (które zanikały po 2-3h, by potem powrócić - o dziwo w ciągu dnia mnie nie męczyły). Sam poród sam w sobie jest dość bolesny, jednak z położnych mnie nacięła. Mimo że miałam znieczulenie (chyba za późno podane), to 3h po porodzie byłam pod prysznicem. Opieka nad dzieckiem była znacznie prostsza niż po cc (a może ze względu na to, że było to drugie dziecko?). #7 Dlatego tez napisalam "lepszy" w cudzyslowie. Zaden porod nie jest przyjemny ale moim zdaniem przy naturalnym porodzie ma sie wieksza kontrole. A tu klada na stole spinaja jak prosiaka i nie wiesz co ciebie czeka. Po znieczuleniu nie czujesz swojego ciala nie wiesz co tam robia. A najgorsze jest to przeciecie i funkcjonowanie z nim. Jak wspomnialam mialam zle zszyta rane. Przyjmowalam jeszcze antybiotyk bo nie goilo sie to jak powinno pewnie przez cholestaze. W kazdym badz razie opieka nad corkami byla meczarnia. Chodzilam zgarbiona kulejac na lewa noge bo kiedy probowalam chodzic normalnie to myslalam ze szwy puszcza tak kijowo byla zszyta rana z lewej strony. Stad wole naciecie w kroczu na trzy cm i niz roplatany brzuch. Ale czas pokaze oczywiscie najwazniejsze jest moje i dziecka zdrowie. Jesli lekarze stwierdza ze bezpieczniej wykonac cc klocila sie nie bede. Przynajmniej wiem co mnie po cieciu cesarskim czeka #8 A pro po opieki nad dzieckiem to wydaje mi sie ze oba czynniki przyczynily sie do tego iz bylo Tobie latwiej. I porod sn i fakt ze jest to drugie dziecko. Nie oszukujmy sie chocby nie wiem jak ciezki porod naturalny kobieta przeszla znacznie lepiej jest funkcjonowac z obolalym kroczem i nacieciem niz rozcharatanym i obolalym brzuchem. I to wstawanie i ponowne polozenie sie. Najgorszy bol jaki doswiadczylam. Juz skurcze porodowe nie byly tak bolesne jak ta cholerna rana. #9 Ja nie miałam problemu z samą blizną po cc, choć niestety zrobił się brzydki bliznowiec (który miał być wycięty przy kolejnej cc). Ale nie zazdroszczę, że tak u Ciebie to wyglądało. Samo posiadanie dwóch małych istotek w jednym czasie jest sporym wyzwaniem. A co dopiero jak strach się podnieść z łóżka.\ Jak trafiłam do szpitala to dostałam wybór od lekarki, tzn. jeśli chcę cc to ona nie może odmówić. Powiedziałam, że nie będę się upierać i to w sumie ona więcej porodów "miała" i zapytałam o jej sugestię. Powiedziała, że warto spróbować sn, bo cc w każdej chwili może zrobić. A miałam już prawie umówione cc w prywatnej klinice, gdzie ciążę prowadziłam, a trafiłam do szpitala państwowego, bo małemu spieszno było na świat ;-) Zszyła mnie super, na 5-ty dzień miałam ściągnięte szwy i praktycznie śladu obecnie nie mam. reklama #10 Dlatego tez po tych przejsciach chcialabym rodzic naturalnie. Po pieciu dniach zdjete szwy ? Fajowo... Na lekarzy tez nie mam co narzekac bo na prawde zakonczyli ciaze blizniacza z cholestaza ktora zagrazala zamrtwica moich dzieci w 35 tyg. Do szpitala udalam sie w 34 tyg. Bo dostalam skurczy tydzien nas przetrzymali corki dostaly steryd jeszcze w brzuchu ktory mial rozwinac ich pluca i w 35 tyg. Znowu dostalam skurczy wiec lekarz stwierdzil ze wyciagaja dziewczyny. W inkubatorze spedzily jedynie dobe. Rana byla zszyta jak byla bo tego dnia mieli mlyn na porodowce okropny. Od 11 do 17 czekalam na cc. Jednak odeszly mi wody i szyjka sie skrocila calkiem zatem musieli mi szybciutko robic cesarke. W pierwszej kolejnosci odbierali naturalne porody a w miedzy czasie odbywaly sie cc zaplanowane. U nas byla sytuacja awaryjna nie planowana. Z godziny na godzine dowiedzialam sie ze bedzie ciecie juz teraz w tym dniu. Nie mam wielkiego zalu o ta rane bo corki i ja jestesmy zdrowe odwalili kawal dobrej roboty jak to sie mowi ale.. Przejscia po tej cesarce i jeszcze w jej trakcie skutecznie mi uprzykszyly te najpiekniejsze chwile. Mam nadzieje ze donosze trzecia dzidzie i bedzie mi dane wydac ja /go na swiat silami natury. Co bym mogla sprawniej opiekowac sie cala trojka moich bakow malych. Trafilas na super lekarke. W ogole dziwie sie ze tak malo jest kobiet ginekologow. Znacznie lepiej jest rozmawiac o tych sprawach z druga kobieta. Tak jak w Twoim przypadku.
Aby zminimalizować częstość występowania powikłań po cięciu cesarskim, zalecana jest 6 miesięczna przerwa między cięciem cesarskim a następnym poczęciem. Warto także porozmawiać z operatorem, czy w czasie operacji wystąpiły powikłania, czy występują zrosty, na co zwrócić uwagę w przyszłości.
Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Dziewczyny, czy któraś z Was rodziła naturalnie po cięciu cesarskim? Ja miałam pierwsze cięcie i teraz nastawiam się raczej na cięcie, ale może być różnie, jak to było u Was? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Dobry temat Sama się nad tym zastanawiam, bo jestem w identycznej sytuacji. Jednak mój pan ginekolog powiedział mi, że nie ma żadnych przeciwwskazań do porodu naturalnego po cc. Z praktyki wśród znajomych wiem jednak, że często po cc, przy drugim porodzie kończyło się też na cc, ale to z powodu rozwarstwiania macicy (czy jakoś tak). Więc teraz sama nie wiem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Podbijam temat !! chetnie poczytam doświadczenia mam ! Jestemw tej samej sytuacji , pierwsze miałam cc (nie całe 3 lata ) i teraz moja lekarka nawet o tym nie wspomina , uważa że jak najbardziej poród naturalny . a ja nie wiem co myśleć .Jedni mówią ze powinno upłynąć 5 lat miedzy porodami , inni ze 2 . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź moja gin powiedziała, że u mnie raczej będzie cc (osdtęp dwa lata między tymi cięciami), chyba że się uprę i urodzę naturlanie....w szpitalu raczej będą preferowali cięcie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Margeritkamoja gin powiedziała, że u mnie raczej będzie cc (osdtęp dwa lata między tymi cięciami), chyba że się uprę i urodzę naturlanie....w szpitalu raczej będą preferowali cięcie...A jeśli mogę zapytać dlaczego Twoja gin mówi, że u Ciebie raczej będzie cc? Tylko z powodu tych 2 lat? Mój gin mówił, że po roku od porodu można już bezpiecznie starać się o kolejne dziecko. Sąsiadce gin powiedział z kolei też po cc, że im szybciej tym lepiej. Tak więc zastanawiam się, czy to nie jest tak, że co lekarz to opinia albo jakieś "preferencje" do pn lub cc. Ja jak narazie boję się jakichś komplikacji przy naturalnym porodzie... Chyba wolałabym cc... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Mi się wydaje że staranie o dziecko a poród to różnica ;) tu pewnie też kwestia tego jak sie zachowuje macica i blizna . wiec pewnie to tez indywidualna sprawa . Ale właśnie na Szkołach Rodzenia mówią ze odstep powinien być 5 lat a mi lekarka mówiła ze 2 lata wystarczy by móc rodzić naturalnie po cc . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Moja szwagierka rodziła po 7-8 latach od cc i skończyło się również cc, właśnie z powodu rozwarstwiania macicy. Nie wiem czy to taka przypadłość częsta po cc właśnie czy czysty przypadek. A jeśli chodzi o ten czas po pierwszym porodzie, to zapewne jest jakieś minimum, aby rana się dobrze zrosła. Chociaż wydaje mi się, że to znowu to indywidualna sprawa, bo u każdego gojenie się ran odbywa się w innym czasie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź j_kaminskaMargeritkamoja gin powiedziała, że u mnie raczej będzie cc (osdtęp dwa lata między tymi cięciami), chyba że się uprę i urodzę naturlanie....w szpitalu raczej będą preferowali cięcie...A jeśli mogę zapytać dlaczego Twoja gin mówi, że u Ciebie raczej będzie cc? Tylko z powodu tych 2 lat? Mój gin mówił, że po roku od porodu można już bezpiecznie starać się o kolejne dziecko. Sąsiadce gin powiedział z kolei też po cc, że im szybciej tym lepiej. Tak więc zastanawiam się, czy to nie jest tak, że co lekarz to opinia albo jakieś "preferencje" do pn lub cc. Ja jak narazie boję się jakichś komplikacji przy naturalnym porodzie... Chyba wolałabym cc...bo moja gin pracuje w takim szpitalu, gdzie nie prowadzi się porodów naturalnych po cięciu cesarskim, chyba że rodząca przyjedzie w zaawansowanej akcji porodowej..., ja mam tylko bliznowca, wewnątrz blizna dobrze zię zrosła, nie mam ubytku w mięśniu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź j_kaminskaMoja szwagierka rodziła po 7-8 latach od cc i skończyło się również cc, właśnie z powodu rozwarstwiania macicy. Nie wiem czy to taka przypadłość częsta po cc właśnie czy czysty przypadek. A jeśli chodzi o ten czas po pierwszym porodzie, to zapewne jest jakieś minimum, aby rana się dobrze zrosła. Chociaż wydaje mi się, że to znowu to indywidualna sprawa, bo u każdego gojenie się ran odbywa się w innym gin powiedziała, że jej zdaniem najwcześniej kolejny poród po cc, to po dwóch latach, mówiła, że rok po roku ciąża to może być obciążające dla organizmu, poza tym zarodek może chcieć "osiąść" w bliźnie macicy po cc i to może być dodatkowa komplikacja, nie wiem, ja się nie znam, ale z mężem chcieliśmy różnicę dwóch lat u dzieci Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź No właśnie mój gin mówił, że po roku od porodu kolejne starania, więc wychodzi około 2 lat między porodami. U nas jest prawie równo 3 lata różnicy, ale i tak się boję komplikacji jakichś. A u Ciebie Margeritko chyba nie powinno być problemu z pn. CC prawie murowane. Chyba, że w ostatniej chwili pojedziesz do szpitala Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź No więc właśnie j_kamińska nie ma tu chyba wyznaczonych kryteriów i tu jest problem . bo ciężko powiedzieć jak sie organizm będzie zachowywał podczas porodu a niestety często trzeba polegać na opinii lekarzy , a są one przeróżne , jedni z rozsądku robią drugie cc umawiając się , inni mówią że bedzie cc ale czekamy aż zacznie się akcja . a inny że da pani radę bedziemy rodzić naturalnie ;)Pewnie też zależy dużo od tego z jakich powodów było wykonywane pierwsze cięcie ;) bo jeśli to tyczyło sie zdrowia mamy i jej stan zdrowia nie polepszył sie przez ten czas to raczej drugie cc powinno byc uzasadnione ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź MalagaaaNo więc właśnie j_kamińska nie ma tu chyba wyznaczonych kryteriów i tu jest problem . bo ciężko powiedzieć jak sie organizm będzie zachowywał podczas porodu a niestety często trzeba polegać na opinii lekarzy , a są one przeróżne , jedni z rozsądku robią drugie cc umawiając się , inni mówią że bedzie cc ale czekamy aż zacznie się akcja . a inny że da pani radę bedziemy rodzić naturalnie ;)co lekarz to inna opinia :) ja chyba się boję rodzić naturalnie po pierwszym cc, ale jak sobie pomyślę o cc i tym bólu po cięciu i ile wracało mi czucie przy bliźnie itd, to też mi się tak nie chce...teraz będę miała mniejsze dziecko, więc czasem myślę sobie, że może lpiej urodzić naturalnie, ale tu się boję znów nacinania krocza....sama nie wiem, co lepsze.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Margeritka co lepsze hmm nie wiadomo i ciężko tu wydedukować ;) jedni po cc czują sie super - ja np inni okropnie , tak samo jest z porodem naturalnym ;)Ale uważam że podejscie szpitala w którym rodzisz jest dobre jak dla mnie . jesli moja lekarka powie ze nie ma przeciwskazań i mam rodzić naturalnie na pewno sie podejmę , ale jeśli powie ze jednak cc też nie bede protestować ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź dla mojego szpitala poród naturalny po cc jest już bardziej ryzykowny, lekarze wolą wykonać cięcie niż dopuścić do komplikacji i potem mieć problemy, a rzeczywiście różnie się do siebie dochodzi po cc, dziewczyna, która ze mną rodziła i też ją ścieli, to potem tak szybko doszła do siebie, że chodziła, opiekowała się dzieckiem, jakby było po naturlanym porodzie:) a ja się wyprostowałam dopiero na trzeci dzień Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Macie dziewczyny rację - co lekarz czy szpital to inna opinia i inne podejście. I to jest chyba najgorsze - nie wiesz czego się spodziewać. No chyba, że od razu są wskazania medyczne do cc. Ale u mnie nie było ani teraz ani przy pierwszym porodzie. Po pierwszym cc ja się czułam dobrze, szybko się podniosłam. Nie wiem z kolei jak by było po pn. Jedyne co to pozostaje nam czekać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość IWA23 Zgłoś odpowiedź Ja miałam cc w2005 a następny poród miał być(był) w 2010 i mój gin powiedział jeśli akcja sama się rozkręci przed 39tc i będzie przebiegała szybko bez problemu to urodzę naturalnie a tak to po 39tc cc,ewentualnie jak by akcja była długa z i było coś nie tak to tez cc. Ur wkońcu przez planowe cc bo młoda nie chciała sama szybciej wyjść. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Iwa a teraz jak, pewnie przez cc? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Z tego co się orientuję po dwóch cc już tylko cc. Ostatnio znajoma rodziła, 3 lata różnicy, chciała naturalnie, ale znów nie wyszło, tyle, że tym razem dość szybko zaproponowali jej cc, nie trzymali jej tak długo jak przy pierwszym porodzie. Mój gin powiedział, że kolejny poród po cc w 95% to jest cc. Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość IWA23 Zgłoś odpowiedź MargeritkaIwa a teraz jak, pewnie przez cc?Przypuszczam ,że tak,nie rozmawiałam o tym jeszcze z gin ale myślę że na raczej cc,ja osobiście juz pn bym nie chciała rodzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź a jak z dochodzeniem do siebie po drugiej cesarce? tak samo jak po pierwszej czy może trochę szybciej, czy raczej zależy to od organizmu kobiety? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość IWA23 Zgłoś odpowiedź Margeritkaa jak z dochodzeniem do siebie po drugiej cesarce? tak samo jak po pierwszej czy może trochę szybciej, czy raczej zależy to od organizmu kobiety?Ja doszłam bardzo szybko i wydaje mi sie że już wiedziałam jak to jest,wiedziałam że im "szybciej" się ruszamy szybciej człowiek do siebie dochodzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź IWA23Margeritkaa jak z dochodzeniem do siebie po drugiej cesarce? tak samo jak po pierwszej czy może trochę szybciej, czy raczej zależy to od organizmu kobiety?Ja doszłam bardzo szybko i wydaje mi sie że już wiedziałam jak to jest,wiedziałam że im "szybciej" się ruszamy szybciej człowiek do siebie też uważam, że szybciej trzeba wstawać i coś robić w domu, po pierwszej cesarce teściowa i moja mama mnie bardzo oszczędzały, ale zdecydowanie lepiej się czułam, jak się ruszałam i teraz zamierzam od początku, a powiedz jeszcze jak z braniem dzieci na ręcę po cc? malutkie to wiadomo, że trzeba, ale taki ciężki dwulatek jak Ola? ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość IWA23 Zgłoś odpowiedź MargeritkaIWA23Margeritkaa jak z dochodzeniem do siebie po drugiej cesarce? tak samo jak po pierwszej czy może trochę szybciej, czy raczej zależy to od organizmu kobiety?Ja doszłam bardzo szybko i wydaje mi sie że już wiedziałam jak to jest,wiedziałam że im "szybciej" się ruszamy szybciej człowiek do siebie też uważam, że szybciej trzeba wstawać i coś robić w domu, po pierwszej cesarce teściowa i moja mama mnie bardzo oszczędzały, ale zdecydowanie lepiej się czułam, jak się ruszałam i teraz zamierzam od początku, a powiedz jeszcze jak z braniem dzieci na ręcę po cc? malutkie to wiadomo, że trzeba, ale taki ciężki dwulatek jak Ola? ...Nie mam pojęcia,bo mój mati miął prawie 6l,a teraz jak ur to Hanka 3l i nie wiem co będę robić jak będzie chciała na kolana czy np wyciągnąć z łóżeczka jak mojego nie bedzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ja mojego Kubusia jeszcze przed ciążą oduczałam podnoszenia na ręce. Potem w ciąży mówiłam mu, że mama nie może go podnosić, bo dzidzia itp... I nie było problemu, wchodził do mnie na kolanka jak siedziałam. Więc mam nadzieję, że nie będę miała potrzeby podnoszenia go po drugim porodzie. Bo jednak takie podnoszenie może mocno mięśnie obciążyć... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ja wiele razy próbowałam Oli wyjaśnić, że idziemy na piechotkę, tupu tupu, a nie na rączkach, ale to nie zawsze pomagało, chorowała mi też w ciąży dwa razy i wymagała brania na ręce, nie mówiąc już o tym, że karmiłam ją piersią do końca drugiego trymestru...więc u nas ciężko z tym noszeniem na rękach, po porodzie też może być ciężko.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2
Ognisko endometriozy w bliznie po cięciu cesarskim – odpowiada Aleksander Ropielewski Bolesny guzek w bliźnie po cięciu cesarskim – odpowiada Lek. Marta Gryszkiewicz Endometrioza w bliźnie po cesarskim cięciu – odpowiada mgr inż. Katarzyna Krupińska
Ratownicy z Mielna długo będą pamiętali to zgłoszenie. W Gąskach rodzice zgłosili zaginięcie córki. Takich sytuacji w czasie wakacji co roku jest nawet kilkadziesiąt. To jednak należało do wyjątkowych. Ratownicy podpowiadają, jak nie zgubić dziecka na plaży (East News) 1. Zgłosili zaginięcie córki ratownikom, nie poznali własnego dziecka Jak dowiadujemy się z programu "Wydarzenia" Polsatu z 15 lipca, rodzice, którzy wraz z 3-latką wypoczywali na plaży w Gąskach, zgłosili ratownikom zaginięcie córki. Podali rysopis dziewczynki, jednak nie byli w stanie powiedzieć, czy dziecko poszło w stronę morza, czy spaceruje plażą. Ratownicy opuścili więc wieżyczkę i rozpoczęli poszukiwania. Już po kilku minutach spotkali na plaży spacerujące samotne dziecko. Wszystko w wyglądzie dziewczynki, oprócz ubioru, zgadzało się z rysopisem. WOPR-owcy zrobili więc jej zdjęcie i wysłali do rodziców, jednak ci stwierdzili, że to nie jest ich pociecha. Wiedząc, że dziecko spaceruje po plaży samo, ratownicy zabezpieczyli malucha. Poszukiwania trwały nadal, jednak postanowiono pokazać na żywo znalezioną 3-latkę zrozpaczonym opiekunom. 2. Rodzice w końcu rozpoznali dziecko Gdy policja przyprowadziła dziewczynkę do pary, która zgłaszała zaginięcie, rozpoznali oni w znalezionym dziecku swoją córkę. Gdyby zidentyfikowali ją po zdjęciu, akcję poszukiwawczą możnaby zakończyć wcześniej, a reszta plażowiczów mogłaby bezpieczniej wypoczywać pod czujnym okiem ratowników. Dzieci często gubią się w tłumie. Plaże, które są co roku oblegane przez turystów, są miejscem, gdzie łatwo się zgubić. Co zrobić, by temu zapobiec? Ratownicy apelują, by zakładać pociechom opaski niezgubki. Wystarczy wpisać na nich numer telefonu i założyć dziecku na ręku. Dzięki takiej opasce, jeśli inny plażowicz lub ratownik WOPR znajdzie nasze dziecko samotnie spacerujące po plaży, z łatwością będzie mógł odnaleźć jego opiekunów. Opaski te można kupić w wielu sklepach lub odebrać za darmo u ratowników na plaży. Pamiętać też należy o tym, by nie spuszczać dzieci z oczu. Zwłaszcza na plaży, gdzie tłumy wczasowiczów sprawiają, że łatwo zgubić orientację. Małgorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Rekomendowane przez naszych ekspertów polecamy

Zgodnie z definicją European Niche Taskforce nisza w bliźnie po cięciu cesarskim (CS) jest wgłębieniem błony mięśniowej macicy na co najmniej 2 mm w miejscu blizny po CS. Ocenę niszy najlepiej przeprowadza się w badaniu ultrasonograficznym (USG) wykonywanym przezpochwowo (TVS) - sonohisterografii z podaniem żelu (GIS) lub 0,9%

10 lata 2 miesiąc temu #367594 przez tess103 sie rana goi po mialam 3 miesiace temu,a rana jest ciemno ktos uzywal kremu no scar na blizne?? Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 2 miesiąc temu #367734 przez emma czesc, u mnie po prawie 3 miesiacach blizna jest taka jak opisujesz. ciemnorozowa, ale wygojona, nic sie nie saczy, boli tylko w srodku przy mocnym naciskaniu. ja od miesiaca uzywam masci contratubex, na razie poprawy nie widze, ale podejrzewam, ze potrzeba na to kilku miesiecy (moj tata ma na brzuchu rane po operacji i po kilku miesiacach smarowania ta mascia blizna jest biala, wyglada jak delikatny rozstep . pozdrawiam! Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 2 miesiąc temu #367977 przez różyczka Ja starsznie sie przejmowalam swoja blizną, była taka własnie ciemnobordowo-rozowa i smarowanie no-scar nic nie dawalo nie moglam na nią patrzec taka byla okropna i dosyc dlugo to trwało... Teraz jestem 10 m-cy po cc i blizna jest bardzo jasniutka i juz slabo widoczna patrzac po moich znajomych,ktore miały cc smarowanie nie ma wpływu za bardzo na jej wyglad- i tym co smarowały i tym co nie smarowały niczym i tak predzej czy później blizna jasnieje i przyjmuje kolor skóry Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym... Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 2 miesiąc temu #368600 przez emma to ja mam inne doswiadczenia. moj tata smarowal swoja blizne na brzuchu i ma jasniutka, a mama nie smarowala i po 2 latach ma brzydka i fioletowa, wiec chyba warto smarowac, a contratubex kosztuje jakies 30 zl . Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 1 miesiąc temu #371456 przez Agusiak Cepan to polski odpowiednik maści contratubex a jest tańszy. Ja niczym nie smarowałam bo zawsze zapominałam, może ze 3 razy cepanem i blizny prawie nie widać Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 1 miesiąc temu #371976 przez emma ok, spoko, moze i jest tanszy, ale po 1. powinien sie nazywac cApan, a nie cEpan, bo tak capi cebula, ze trzeba otwierac okna w calym domu, a po 2. contractubex ma konsystencje zelowa i przysycha do blizny w pare minut i mozesz sie normalnie ubrac, a cApan sie maze i mozesz czekac z godzine, zeby sie wchlonal. popieram polska przesiebiorczosc, ale ten produkt im sie nie udal niestety, a roznica w cenie to tylko ok. 10 zl. ale jak ktos lubi smrod cebuli i moze chodzic po domu bez dolu, zeby mu sie wchlonelo, to polecam! Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 1 miesiąc temu #372226 przez Agusiak fakt ma zapach cebuli, dlatego smarowałam się nim tylko na noc, ale jeśli chodzi o konsystencję i wchłanianie to nie mam zastrzeżeń, nie jest tak źle, bez przesady, no chyba że ktoś ma cebulo wstręt. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 1 miesiąc temu #372308 przez sylka Fakt cepan strasznie śmierdzi. Kiedyś go kupiłam by rozjaśnić mała blizne po zabiegi i nie zużyłam całego a blizna sama w końcu zbladła. W koncu blizny maj to do siebie że z czasem jaśnieją bo to martwa nie unerwiona już tkanka. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 10 lata 1 miesiąc temu #372349 przez Agusiak Mnie tam ten zapach nie przeszkadzał, w końcu nie smarowałam się nią do cioci na imieniny tylko na noc a pokazywała mama tą bliznę lekarzowi? Z reguły prawidłowo gojąca się rana a potem blizna nie powinny tak wyglądać po 2 latach... Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 9 lata 9 miesiąc temu #454276 przez magdunka Blizna jaśnieje po jakiś 5-6 miesiącach, polecam Contratubex, drogi ale bardzo wydajny i pomocny na blizny Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 6 lata 7 miesiąc temu #1020124 przez MagdaRaszczykowska Witam, siedem miesięcy temu przeszłam przez zabieg cesarskiego cięcia. Jako mało estetyczna pamiątka pozostała mi blizna o długości ok 11cm. Po zdjęciu szwów lekarz powiedział, że po wygojeniu rany mogę pomyśleć o jakiś maściach na blizny. Mój wybór padł na żel silikonowy Alpena. Jest bezbarwny i bezzapachowy w przeciwieństwie do tych cebulowych wynalazków. Po czterech tygodniach stosowania moja blizna jest bardziej miękka i płaska, oraz nabrała koloru zbliżonego do naturalnej skóry. Serdecznie polecam. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
bREd.
  • hudu946v15.pages.dev/42
  • hudu946v15.pages.dev/383
  • hudu946v15.pages.dev/164
  • hudu946v15.pages.dev/123
  • hudu946v15.pages.dev/229
  • hudu946v15.pages.dev/308
  • hudu946v15.pages.dev/180
  • hudu946v15.pages.dev/253
  • hudu946v15.pages.dev/362
  • ciąża w bliźnie po cesarskim cięciu forum